Drodzy!
Niezależnie od tego, czy siedzicie na nasłonecznionym szczycie góry, czy jeździcie na nartach, czy pławicie się w słonecznym klimacie Południa, powinniście uważać na słońce – ale jeśli wypadek się zdarzył, a skóra jest czerwona i piecze – można to złagodzić na kilka sposobów.
Jak dochodzi do poparzeń słonecznych?
Scenariusz jest klasyczny: nie czuliście dawno ciepła słonecznego i nie byliście na urlopie przez jakieś milion lat, dlatego i siedzicie trochę za długo w przyjemnych promieniach słońca… Jesteście tak szczęśliwi, że w końcu wyjrzało słońce, że zapominacie się nasmarować kremem z filtrem? A może po prostu zapominacie o regularnej aplikacji co 2 godziny? Nie rozpaczajcie – oto najlepsze porady dla osób poparzonych słońcem.
Lekko spalona skóra = ALOES
Nie ma znaczenia, jaki macie kolor skóry – wszyscy możemy się poparzyć słońcem! Oparzenia słoneczne to forma zapalenia, która może dotknąć każdego. Istnieją różne stopnie oparzeń słonecznych, od lekkiego zaczerwienienia po łuszczenie się i pęcherze. Jeśli jesteście tylko lekko poparzeni przez słońce i czujecie się trochę nieprzyjemnie, a skóra jest zaczerwieniona, Wasz dermatolog z pewnością zaleci Wam krem chłodzący z aloesem, lub jakikolwiek inny tradycyjny kosmetyk z serii “po opalaniu”. Produkty typu After Sun działają przede wszystkim chłodząco, kojąco i służą temu, by dac nam miłe uczucie na skórze. Aloes działa świetnie na lekko poparzoną słońcem skórę, oczywiście jeśli pamiętacie, aby trzymać się z dala od słońca, dopóki stan zapalny nie zniknie. Chodzi o to, że jeśli wasza skóra jest zarumieniona, nie idźcie następnego dnia się opalać. Poczekajcie, aż opalenizna zbrązowieje.
Bardzo spalona skóra = hydrokortyzon
Jednak silniejsze oparzenie może wymagać mocniejszego kremu. Dlatego większość dermatologów zaleca hydrokortyzon, czyli specyfik dostępny bez recepty. Idealny do bagażu, na wyjazd, gdyż nie zawsze jesteście blisko apteki, dlatego zdecydowanie zalecam mieć go pod ręką.
Jeśli poparzenie jest dotkliwe i na skórze pojawiają się pęcherze, powinniście rozważyć wizytę u lekarza – być może nie obejdzie się bez leków na receptę. Ponadto istnieją proste kroki, które możecie podjąć, aby złagodzić ból. Pęcherzyki można nakłuć zdezynfekowaną igłą, ale wtedy ważne jest, aby później założyć opatrunek. Przed tym warto nasmarować skórę kremem nawilżającym i upewnić się, że brud i bakterie, które mogą powodować infekcje, nie dostaną się do środka.
Jednak oczywiście najlepszą radą dermatologa jest zapobieganie uszkodzeniom w ogóle, stosując odpowiedni filtr przeciwsłoneczny i odpowiednio wysoki współczynnik SPF. Dajcie znać, czy chronicie się przed promieniowaniem UV i jakie macie sposoby na zaróżowioną od słońca skórę.